Forum - HAJLO.COMmunity [ forum dyskusyjne, kasa za posty, forum młodzieżowe, forum wielotematyczne ]


Nabór do ekipy forum!!! Więcej informacji: Napisz PW

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



(25-01-2010 21:08) #1

Budyń

> Przepraszam za przekleństwa, ale musi być w oryginale.
>
>
> Budyń.....
>
> Miałem już dzisiaj nic nie pisać, ale się wkurwiłem jak nigdy!
>
> Muszę odreagować.
>
> Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to chuj!
>
> Jebany dr Oetker! No co mnie kurwa podkusiło, żeby kupić budyń z tej
> zajebanej firmy?
>
> Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała
> ochota na budyń.
>
> A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
>
> No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu.
>
>
> Poproszę budyń. Proszę. Dziękuję.
> Szybki powrót do domu.
>
>
> Na opakowaniu napisane,
> że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla.
>
> Zrobiłem jak kazali.
>
> I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka.
>
> Tego się nie da jeść.
> Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić
> się nową recepturą?
>
> Mam tego dość.
>
> Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło
> do nas po 89 roku.
>
> Chce takich budyniów jak za komuny!
>
> W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami!
>
> I kisieli też chcę!
>
> Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA kisiel!
>
> Jak kurwa można pić kisiel?
>
> Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką,
> do której wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać?
>
> Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z pepsi colą?
>
> Komu one przeszkadzały?
>
> Mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe!
> A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże" co to
> kurwa za mleko?
> A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje a krowa jest fioletowa.
>
> A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę się z
> nich robiło!...
>
> A gumki się z szelek wyciągało.
>
> Gdzie teraz takie szelki?
>
> Dlaczego teraz nawet
> wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
>
> zachowujących świeżość przez pięćset lat?
> Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków!
>
> Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz
> wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś,
> trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam się, no!
>
> Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się,
> na jaki mam ochotę!
> Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a jak
> rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
>
> Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka?
>
> Nie, kurwa, nie tak jak w waszych pierdolonych sklepach,
>
> napompowane powietrzem kruche gówna.
> Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
> prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
> rozsmarowania!
>
> O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka
> chujowa, chyba Palma się nazywała.
>
> Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
> oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć godzin
> miałem czerwoną.
>
> I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie
> rozpuszczał w wodzie, bo służyła do wyjadania oblizanym palcem.
>
>
> Nawet ukochane parówki mi zajebali,
>
> dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś...
>
> W telewizji dwa kanały, na każdym nic. Zero do oglądania.
>
> Teraz mamy sto kanałów i też nic nie ma.
>
>
>
> Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki,
>
> a kiedyś, jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię szefem nazywali.
>
> Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach
>
> i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a
> śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych jednorazówek.
>
> A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się zapiekankami z serem i
> pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale.
>
> Buła, parówa, musztarda!
>
> Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
>
> Spierdalaj zasrana Ameryko.
>
> A taką, kurwa, miałem ochotę na budyń!


(25-01-2010 21:19) #2

RE: Budyń

Może nie otworzył okna jak gotował budyń...
Pisze przecież "gotować w przeciągu" Z_jezorem

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-01-2010 21:19 przez Uncle.)

Life is brutal, full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas.

(25-01-2010 21:24) #3

RE: Budyń

Może otworzył, a "przeciągu" nadal nie było, bo drzwi były zamknięte... Wesoly


(26-01-2010 16:48) #4

RE: Budyń

No spodobało mi się to ;D





Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Linki

Copyrights

Tłumaczenie: Polski Support MyBB Silnik MyBB Styl: Darek