Dlaczego mężczyźni nie powinni prowadzić kobiecych działów poradniczych
Dlaczego mężczyźni nie powinni prowadzić kobiecych działów poradniczych w gazetach dla pań:
Droga Przyjaciółko!
Błagam o pomoc.
Gdy ostatnio jak codziennie opuściłam mieszkanie, aby udać się do pracy, nie podejrzewałam, że całe moje dotychczasowe życie się zawali. W mieszkaniu pozostał mój bezrobotny mąż.
Będąc już w garażu kilkakrotnie próbowałam uruchomić samochód. Bezskutecznie. Odgłosy jakie wydawał przypominały zgrzytanie i kaszlenie. Byłam zmuszona wrócić do domu. To co tam zastałam przeraziło mnie. Mój mąż przebrany w biustonosz i moje stringi stał przed lustrem. Na moje pytanie odrzekł, iż nie mógł znaleźć swoich majtek. Dopiero gdy zapytałam, dlaczego jest umalowany i ma na głowie perukę, załamał się. Płacząc przyznał się, że odkąd stracił pracę i nie może znaleźć nowej, robi tak codziennie.
Droga Przyjaciółko, co robić. Jesteśmy już 8 lat razem i nadal go kocham. Nie jestem jednak w stanie sobie wyobrazić życia z transwestytą. Dałam im półroczne ultimatum na poddanie się badaniom lub terapii. Od tego czasu zamknął się w sobie i unika podjęcia tematu.
Moje małżeństwo jest zagrożone. Co robić? Pomóżcie!
Zrozpaczona Małżonka
Droga Zrozpaczona Małżonko,
Przyczyn opisywanego przez Ciebie stanu rzeczy może być wiele. Niejednokrotnie( szczególnie w okresie zimowym) może dojść do takiej sytuacji, że samochód odmawia posłuszeństwa. Najprostszą przyczyną jest zbyt słaby akumulator, nie będący w stanie przekazać silnikowi energii koniecznej do uruchomienia silnika. Trochę niepokoi nas opisywane przez Ciebie zjawisko zgrzytania i kaszlenia. Wskazywałoby to na całą gamę problemów związanych z rozrusznikiem lub pompą paliwową.
Radzimy też sprawdzić szczelność przewodów paliwowych i co jeszcze ważniejsze poziomu paliwa w baku.
Przy okazji przypominamy o konieczności kontroli stanu oleju i wymianie filtrów (paliwowego, oleju i klimatyzacji).
Najlepiej jednak, gdy zagonisz do roboty swojego starego, bo najwyraźniej się nudzi.
Aha, i niech przed przystąpieniem do inspekcji niech nie zapomni o przebraniu się ... w odzież roboczą he..he.
Pozdrawiamy