Forum - HAJLO.COMmunity [ forum dyskusyjne, kasa za posty, forum młodzieżowe, forum wielotematyczne ]


Nabór do ekipy forum!!! Więcej informacji: Napisz PW

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Dowcipy o Zajączkach
(13-12-2011 22:03) #1

Dowcipy o Zajączkach

Pijany niedźwiedź idzie drogą. Widzi zajączka jadącego na rowerze.
- Skąd masz rower? - pyta z zazdrością niedźwiedź.
- Jak się nie pije, to się ma... - odpowiada filozoficznie zajączek i odjeżdża.
Nazajutrz znów pijany niedźwiedź widzi, jak zajączek jedzie nowym mercedesem.
- Skąd masz mercedesa?
- Jak się nie pije, to się ma...
Trzeciego dnia pijany niedźwiedź widzi, jak zajączek płynie pięknym jachtem i znów pyta:
- Skąd masz ten jacht?
- Jak się nie pije, to się ma...
Czwartego dnia zajączek jedzie najnowszym modelem porsche. Nagle widzi nadlatującego odrzutowcem niedźwiedzia, więc krzyczy:
- Skąd masz tego odrzutowca?
Niedźwiedź:
- Jak się sprzeda butelki, to się ma...

Do lisiej nory wpada zajączek. Widzi małe liski, więc pyta:
- Mama w domu?
- Nie.
- A tata?
- Też nie.
- A chcecie w te rude pyski??!

Zajączek wpada wściekły do baru. Podwija mankiety rękawów i krzyczy:
- Kto wpieprzył mojemu synowi?
Zza stołu wstaje niedźwiedź i mówi:
- Ja, a bo co?
- Nic. Już dawno się należało gówniarzowi!

Zajączek postanowił otworzyć w lesie sklep. Przed jego otwarciem porozwieszał wszędzie plakaty informujące, że można tu będzie kupić wszystko.
Ledwo zajączek otworzył swój sklepik, w drzwiach stanął wilk i mówi:
- Zając, daj mi kanapkę z prądem!
Zajączek posmutniał, ale że był sprytny, przyrządził wilkowi kanapkę z masłem i włożył w nią dwie baterie. Wilk zapłacił i wyszedł niezadowolony, bo nie udał mu się kawał z prądem. Nazajutrz jednak wraca i mówi:
- Zając, sprzedaj mi 3 kilogramy nica.
Zając myśli: ale ten wilk cwany! Chwilkę jednak pomyślał, zaprowadził wilka do piwnicy pod sklepem i pyta:
- Wilku, widzisz coś?
- Nic.
- To bierz 3 klio i spadaj!

Kowalski celując do nadbiegającego zająca mówi do stojącego obok gajowego:
- Ten zając może już szykować testament!
W chwilę później strzela i pudłuje. Zając znika w zaroślach.
- Niech pan się nie martwi - pociesza go gajowy - na pewno pobiegł z testamentem do notariusza!

Idzie zajączek lasem i widzi, jak wilk pali papierosa.
- Co robisz? - pyta zajączek.
- Palę papierosa.
- Daj spróbować.
- Spadaj, sam se kup!
- Gdzie?
- W sklepie u borsuka.
Zajączek zmierza do sklepu borsuka, podskakując i mrucząc:
- Papieros, papieros...
Nagle potknął się o korzeń drzewa, upadł na trawę... i zapomniał słowa: papieros. Po chwili staje przed borsukiem i mówi:
- Borsuku! Daj mi w zęby, żeby dym mi leciał z gęby!

Zajączek przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia:
- Czy są narkotyki?
- Nie ma!
Drugiego dnia zajączek znów przychodzi i pyta:
- Czy są narkotyki?
- Nie ma!
Zajączek wychodzi ze sklepu, a niedźwiedź myśli: "Jutro nasypię w foliowy woreczek mąki, a on, głupol, zapłaci mi za to kupę kasy!".
Trzeciego dnia zajączek wchodzi do sklepu i znów pyta:
- Czy są narkotyki?
- Są!!!
- No to wpadłeś, kolego, bo ja jestem z FBI!!





Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Linki

Copyrights

Tłumaczenie: Polski Support MyBB Silnik MyBB Styl: Darek