Zważ się po obfitym obiedzie i w ubraniu, a następnego dnia przed śniadaniem i nago. Zdziwisz się ile można stracić na wadze w ciągu jednej nocy.
Nigdy nie wchodź na wagę z mokrymi włosami.
Kiedy się ważysz, zdejmij także okulary. W tym przypadku rozmazany obraz świata jest korzystny. I nie zapomnij o kolczykach - mogą ważyć nawet pół kilo.
Nie używaj wag medycznych, tylko tanich wag z supermarketu, które oszukują na Twoją korzyść.
Zawsze wchodź na wagę bez świadków. Przy nich jakoś dziwnie uzyskujesz inne wartości.
Stój na wadze z podniesionymi ramionami, żeby wywierać mniejszy nacisk. Machanie rękami też czasem pomaga.
Pamiętaj, żeby się ogolić ( w przypadku pań nogi) i starannie zetrzeć resztki piany.
Waż się zawsze PO obcięciu włosów, nigdy przed.
Wypuść powietrze ZANIM wejdziesz na wagę (przecież powietrze ma jakąś masę).
Najpierw postaw na wadze jedną stopę, potem, trzymając się kaloryfera powoli unoś drugą stopę, jednocześnie puszczając kaloryfer. Oczywiście, że to chwilę trwa, ale warto. Będziesz ważyć kilogram mniej, niż gdybyś wszedł na wagę normalnie.

Jeśli, mimo tych wszystkich zabiegów, waga nadal cię wkurza, to zawsze możesz kopnąć ją z powrotem pod wannę...