Jak sądzicie czy to prawda, że najstarszego dziecko w rodzinie jest najmniej kochane? Czy to tylko taki stereotyp? Dlaczego część dzieci gdy rodzi się ich rodzeństwo czują się odrzucone i nieszczęśliwe? Zapraszam do dyskusji.
Niestety zwykle tak jest. Myślę, że po prostu jesteśmy już dużo bardziej zajęci i nie ma co sie oszukiwać. To może nie jest mniejsza miłość, ale mniejsze zainteresowanie.
Ja jestem starszym dzieckiem i potwierdzam, że z mojej strony tak to właśnie wygląda... Wszystkie błędy wychowawcze i strachy rodziców promieniują na pierwsze dziecko. Drugie ma od początku więcej zaufania, luzu i bardziej zrelaksowanych rodziców