Co myślicie o małżeństwach, które nie chcą mieć dzieci? Nie dlatego, że nie mogą bo są bezpłodni, ale dlatego, że po prostu nie czują potrzeby posiadania potomstwa? Czy takie osoby są gorsze? Czy też egoistyczni? Czy naprawdę wzięcie ślubu sprowadza się tylko do robienia dzieci? Zapraszam do dyskusji.
Dużo większą krzywdę dziecku sprawiliby gdyby mieli je z obowiązku, bo wszyscy mają, bo tak wypada.
Nie wszyscy są w stanie wychować dziecko. Skoro nie chcą mieć, to mają jakiś powód.
Co do egoizmu. Tak naprawde to dzieci są przyszłością rodziców.