Pogrzebowe
Otwierając nowe centrum handlowe pewien właściciel otrzymał wiązankę kwiatów. Zastanowiła go treść dołączonego bileciku: "Z wyrazami współczucia ".
Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty, zadzwonił telefon. Była to kwiaciarka, która przepraszała ze przesłała niewłaściwą wiązankę.
- Och nie ma za co przepraszać - powiedział właściciel supermarketu. - Wiem, że takie rzeczy się zdarzają.
- No tak, ale... - dodała kwiaciarka - ...przeznaczona dla Pana wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb.
- Ciekawe. A co było napisane na bileciku? - zapytał nasz rodzimy businesman.
- "Gratulacje z powodu nowej lokalizacji"...
Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego.
- Bry...
- Bry...
- Trzeba będzie moją żonę pochować...
- Dobrze... ale zaraz .. o ile ja sobie przypominam to trzy lata temu pogrzebaliśmy już pana żonę !
- No tak, ale potem ponownie się ożeniłem ...
- Ooo ... no to najpierw gratulacje !
Idzie pogrzeb i pewien przechodzień pyta:
- Koga tam chowacie ?
- Teściową...
- Czemu niesiecie trumne przechyloną na bok ?
- A bo jak ja kładziemy ją na prosto to ta franca w środku zaczyna chrapać !
Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego.
- Bry...
- Bry...
- Trzeba będzie moją żonę pochować...
- Dobrze... ale zaraz .. o ile ja sobie przypominam to trzy lata temu pogrzebaliśmy już pana żonę !
- No tak, ale potem ponownie się ożeniłem ...
- Ooo ...! No to najpierw gratulacje!
Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego.
- Bry...
- Bry...
- Trzeba będzie moją żonę pochować...
- Dobrze... ale zaraz .. o ile ja sobie przypominam to trzy lata temu pogrzebaliśmy już pana żonę !
- No tak, ale potem ponownie się ożeniłem ...
- Ooo ... no to najpierw gratulacje !