Przetarg
Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła.
Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak.
Pierwszy ofertę przedstawił Turek
brama solidna, projekt kompletny - wszystko w porządku - koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec
projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 euro.
Komisja pyta: czemu aż 10.000?!
Niemiec na to: solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały i Solidne niemieckie wykonanie - a to kosztuje.
Ostatni był Polak
przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz Identyczny do projektów Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 euro.
Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają czemu tak astronomicznie wysoka kwota,na co Polak:
- 25.000 euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś tą pier***oną bramę musi postawić...