Samookaleczanie.
Co sadzicie o samookaleczaniu?
Jest to wg. Was choroba psychiczna czy zagłuszenie bólu psychicznego bólem fizycznym?
Mieliście kiedyś z tym problemy?
Co sadzisie o osobach, które się samookaleczają?
Co sadzicie o samookaleczaniu?
Jest to wg. Was choroba psychiczna czy zagłuszenie bólu psychicznego bólem fizycznym?
Mieliście kiedyś z tym problemy?
Co sadzisie o osobach, które się samookaleczają?
Są to często osoby bardzo osamotnione i nieszczęśliwe, które przez samookaleczanie się chcą ulżyć swojemu bólowi. Sama osobiście nie znam takiej osoby, ale na pewno należy takiej osobie pomóc.
Takie osoby chcą tylko żeby ktoś je zauważył,pomógł im i wysłuchał,tylko nikt nie zauważa tego i osoby popełniają samobójstwo,robia takie coś bo są samotne,odtrącone,straciły wiarę i nadzieję w życie bo były wiele razy odtrącone i boleśnie zranione.Milczenie jest największym wołaniem o pomoc.Sam to robiłem przed popełnieniem samobójstwa
Szczerze mówiąc nie rozumiem jak można zadawać sobie ból...
Nie rozumiem.
Sądzę iż jest to jakaś bardzo poważna choroba psychiczna.
(09-06-2011 18:18)Duch napisał(a): Sam to robiłem przed popełnieniem samobójstwaZabrzmiało jakbyś je popełnił.
To nie zawsze jest choroba, ja jak miałam 15,16 lat to zdarzało się, że potrafiłam dźgać się ostrym kluczem po rękach. Ale już z tym skończyłam.
Źle się wyraziłem jak chciałem popełnić samobójstwo.
Uważam, że zazwyczaj jest to zagłuszanie bólu psychicznego tym fizycznym, choć nie zawsze.
Pewien czas temu sama bym pochwalała ten sposób(na szczęście nie próbowałam). Lecz z czasem zmieniły się moje ideologie. Dziś uważam, że to jest nieudolna próba ucieczki od kłopotów, bo przecież gdy to się zrobi to zostają ślady i wspomnienia naszych porażek.
ps.
i idzie się do piekła