Tak jak w temacie: na jakim stanowisku rozpoczęliście swoją karierę zawodową? Czy była to praca na etat czy umowę zlecenie? I jak długo ona trwała? Czy byliście zadowoleni ze swojej pierwszej pracy? Czy coś pożytecznego z niej wynieśliście? Zapraszam do dyskusji.

bardzo dawno to było ale przyjemne

ulotki, niestety na pierwszą pracę ciężko o coś ambitnego

Pierwsza pierwsza - w wieku 14 lat sprzedawca w Oriflame, czyli chodzenie z katalogiem po koleżankach i sąsiadkach Nie poszło mi za dobrze, miałam mało zamówień i po 2 miesiącach rzuciłam Ale z pierwszych zamówien zarobiłam 25 złotych

Moja pierwsza praca to również jedyna jak na razie.Firma w której pracuję już kilka lat ale coraz bardziej myślę o zmianie pracy.

Moja pierwsza praca była u znajomego. Prowadzi on firmę informatyczną. Ale nie z oprogramowaniem, ale z naprawą komputerów, laptopów czy tabletów, a i jeszcze zajmował się budową stron internetowych. W każdym razie pierwszą swoją siedzibę miał u siebie w domu w pokoju, z klientami spotykał się na mieście lub u nich. W każdym razie ja przez jakiś czas u niego pracowałam jako taka pomoc biurowa. Zajmowałam się pracą papierkową, bo on się z tym nie wyrabiał, a jak dla mnie gdy się jeszcze uczyłam to była idealna praca. Czasem kontaktowałam się z https://www.monevia.pl/planowanie-budzet...podarczej/ aby odsprzedać im faktury, by utrzymać płynność finansową firmy. W każdym razie z tego co wiem firma mojego znajomego się rozrosła. Musiał wynająć dość spory lokal ma już dwójkę pracowników fizycznych plus jakąś osobę, która robi mniej więcej to co ja robiła. A ja teraz pracuję już w swoim zawodzie. Ale doszłam do wniosku, że mnie ta praca nie kręci i będę szukała czegoś nowego.

Ja zaczynałem na budowie w wieku 14 lat a później tylko lepiej

A moją pierwszą pracą była... praca w Norwegii Po maturze zdecydowałam się koleżankami na wyjazd za granicę. Chciałyśmy zarobić trochę więcej pieniędzy, żeby mieć po prostu łatwiejszy start w życiu i na studiach. Pracowałyśmy w Norwegii przez rok i dzięki temu udało nam się odłożyć sporo pieniążków. Ofertę pracy znalazła moja przyjaciółka na https://www.jobs.pl/praca-za-granica/norwegia i wszystkim nam się spodobała. Uważam, że taki wyjazd to świetny pomysł dla młodych ludzi, którzy potrzebują pieniędzy na start w życiu

Ja mam podobne doświadczenia, jak Telka, tylko że podczas studiów jeździłem do Niemiec. Tak pracowaliśmy w takich wielkich oszklonych namiotach i zajmowaliśmy się uprawą szparagów. Było tak kilka wakacji z rzędu, aż w końcu znalazłam pracę w zawodzie, dzięki czemu byłam w stanie zostać w Polsce. Aż w końcu zapracowałam sobie na własna działalność, mimo konkurencji utrzymuję się na rynku, a wspiera mnie https://www.tmf-group.com/pl-pl/services...r-payroll/. W każdym razie jestem zadowolona ze swojej obecnej sytuacji finansowej. A dodatkowo outsourcing sprawił, że mogę więcej czasu poświęcić stricte firmowym zadaniom, a nie papierologii

Mam to samo zdanie co mój poprzednik... Nic dodać oraz nic ująć.

Wakacyjne zbieranie borówek. Okropne warunki (środek lata, żar leje się z nieba), okropni ludzie i słaba płaca, ale 16-letni ja musiał jakoś zarobić na swoje wydatki .