A ja sie boje smierci... Nie moge sobie wyobrazic tego jak sie czuje czlowiek wtedy jak juz wie ze umrze, przed sama smiercia, czy wtedy czuje sie bol czy co...
A co mnie czeka po smierci to sie dowiem jak umre
Jak juz bede wiedzial to Wam napisze
(29-05-2009 22:56)Platonow napisał(a): A może w następnym życiu wcielisz się w super laskę?
I będziesz miał przewalone bo wszyscy będą się ślinić na twój widok:s Poczujesz się jak zapiekanka
Co do śmierci mam mieszane uczucia. Tzn. Śmierci jako śmierci naturalnej się tak bardzo nie boje, gorzej ze śmiercią w wypadku, czemu towarzyszy niemiłosierny ból
Ja się śmierci nie boje, śmierć jest po to aby w stanie niewyobrażalnego bulu ulżyć Jedyne czego bym nie chciał to umrzeć po przez spalenie się żywcem, zakopanie żywcem lub np. spadnięcie z bloku i śmierć po przez uderzenie w ziemie.
A co po śmierci ?? Hmm nie wyobrażam sobie tego :/ może wejde w jakiś *trans, sen a może jak wyżej napisano będę laską
Co ma być to będzie, ale coś musi być "po", skoro przez wieki tyle ludzi "widziało" zmarłych na ziemi, co prawda pewnie większość była po pochodnych marysi, albo c2h5oh ale trzeba wierzyć, tylko wiara was wyzwoli
Boję się, a jeszcze bardziej tego jak ktoś bliski umrzę, jeszcze w życiu ktoś na prawdę bliski , (mama , tata) mi nie umarł. I mam nadzieję że przeżyję coś takiego.