Śmieszne teksty z BigBrothera
Łukasz podczas pielęgnacji paznokci: ''Nie wiem czy obcinać, czy piłować''.
Agnieszka ''Frytka'' do współmieszkanki: ''Ty to ładne cycuchy masz, wiesz?''.
Wojciech do Andrzeja: ''Ja widzę Janosik, że ty nerwowy rocznik jesteś''.
Łukasz do Agnieszki ''Frytki'': ''No to co, rżniemy się małą na maksa?''.
Karolina: ''Jestem zakręcona jak słoik na zimę''.
Andrzej: ''Wiecie jaki to jest człowiek krótkoskóry? Jak zamknie oczy, to mu się dupa rozszerza''.
Ania: ''Mój syn też zbiera Pokemony''.
Karolina: ''A ma świecące?''.
Łukasz jest lekko przeziębiony. Agnieszka ''Frytka'' podaje mu lekarstwo i wodę pytając: ''Ciekawa jestem kiedy ty będziesz tak o mnie dbał''.
Łukasz na to: ''Jak by na to nie patrzeć, to wczoraj i przedwczoraj trochę witamin ci dostarczyłem. Można to chyba tak nazwać''.
Ania do Łukasza: ''Ken, wszystko mi się w tobie jako tako podoba. Nie mam nic do ciebie. Tylko jedno zastrzeżenie... cholera, malujesz sobie paznokcie''.
Łukasz: ''To nie lakier, to odżywka, żeby mi się paznokcie nie rozdwajały''.
Ania: ''Ale ci się świecą!''.
Ken pielęgnuje swoje paznokcie, dziewczyny się śmieją. Łukasz odpowiada: ''Co ja poradzę, że lubię być zadbany''.
Irek: ''Pozdrawiam wszystkich sympatyków białego płynu''.
Agnieszka ''Frytka'' mówi Łukaszowi, że nie chce golić nóg przy nim.
Łukasz: ''To już mnie nie kochasz?''.
Agnieszka ''Frytka'' do Łukasza: ''Wyrwałeś mi syfa!''.
Agnieszka ''Zołza'': ''Z moimi klientami często do burdelu chodzę''.
Agnieszka ''Zołza'' mówi do Arka: ''Zakręć wodę''.
Arek: ''Ale jest mało''.
Agnieszka ''Zołza'': ''Jak wejdziemy to się podniesie''.
Arek: ''A no tak, zapomniałem''.
Ken chce pocałować Agnieszkę ''Frytkę''. Nagle odsuwa się od niej: ''Aaa... zębów nie myłaś''.
Frytka mówi do Kena: ''Ja na zewnątrz mam bardzo bliskiego przyjaciela, jest bardzo wyrozumiały''.
Reszta mieszkańców: ''Oj, musi być baaardzo wyrozumiały!''.
Ken pod prysznicem do stojącej obok Frytki: ''Ale mi szybko włosy odrastają! Dwa dni temu się goliłem! To chyba ze stresu!''.
Frytka do Łukasza o skrętach z herbaty, jakie wypaliła z Kasią Woźną: ''No wiesz?! Narkotyki? Ja, taka porządna dziewczyna''.
Frytka do Barbie: ''Ciekawe, czy mamy już swoich idoli''.
Łukasz boi się o Pawła, by nie jadł salcesonu ze skórą: ''Uważaj! Bez skóry! Bo ci stanie''.
Wojtek do Ani: ''Barbie, czy ty jesteś już zdecydowana na mnie - Wojtasa, bo ja nie mam czasu na pierdoły. Albo w lewo, albo w prawo''.
Agnieszka ''Fryta'': ''Moim marzeniem jest zagrać w filmie, ale nie byle jakim''.
Frytka do Kena: ''Zakochaj się we mnie''.
Ken: ''Nie mogę tak szybko, daj mi trochę czasu''.