Dlaczego św. Mikołaj zostanie w przyszłym roku ukarany (16+)
UWAGA! Tekst zawiera wulgaryzmy!
Drogi Mikołaju,
Musisz być zaskoczony, że piszę do Ciebie dziś, 31. grudnia. No cóż, bardzo pragnąłbym wyjaśnić pewne sprawy, które miały miejsce od początku miesiąca, kiedy, pełen złudzeń, napisałem do Ciebie list.
Prosiłem o rower, kolejkę elektryczną, parę rolek oraz strój do piłki nożnej. Zniszczyłem sobie umysł ucząc się przez cały rok. Nie tylko byłem pierwszy w klasie, ale miałem też najlepsze oceny w całej szkole. I nie skłamię, jak powiem, że nie było nikogo w całej okolicy, kto zachowywałby się lepiej ode mnie wobec rodziców, braci, przyjaciół i sąsiadów. Byłem posłuszny i nawet pomagałem starszym przechodzić przez ulicę.
Faktycznie nie było niczego możliwego dla mnie do zrobienia, czego bym nie zrobił dla ludzkości.
I gdzie Ty masz jaja, żeby dać mi jakieś pie***lone jo-jo, kijowy gwizdek i parę wstrętnych skarpetek?
Co Ty sobie, ku**a, wyobrażałeś, stary pierdzielu, że robisz ze mnie frajera przez cały rok, żeby na koniec pod choinkę puścić mi takie gówno? I na dodatek, jakbyś jeszcze mnie za mało wydymał, temu małemu pionkowi z naprzeciwka dałeś tyle zabawek, że ledwo do domu wszedł. Żebym Cię nie widział, jak próbujesz zmieścić to swoje wielkie, tłuste d*psko w moim kominie w przyszłym roku. Wypie***ę Cię. Obrzucę te Twoje durne renifery kamieniami i wypłoszę je, i będziesz musiał zasuwać na ten swój j*bany biegun północny na piechotę, tak jak ja muszę zasuwać, skoro nie przywiozłeś mi tego zasranego roweru.
PI***OL SIĘ, MIKOŁAJU.
W przyszłym roku się przekonasz, jaki mogę być wstrętny, Ty GRUBY OBCIĄGACZU.
Z poważaniem
Jasio