Pseudo nauka Kościoła od zawsze walczyła z nauką rzeczywistą. Począwszy od swego początku zwalczając osiągnięcia myśli dawnych wieków, Egipskich, Greckich i Rzymskich, po bliższe późno Romańskie.
Niedobitki wolnej myśli ginęły na torturach i konały na stosach Inkwizycji.
Dziś ta „światłość” nadal przekonuje nas do swych racji. Do wiary w swoje posłannictwo i naukę swego pojmowania świata rozumnego.
A przecież ich królestwo nie z tego świata pochodzi! Ma nas przygotowywać do tej drugiej strony absurdu. Widać, już wiedzą, że tej drugiej strony nie ma.
Kościół coraz mocniej grzęźnie w swym kłamstwie. Począwszy od bajek z Raju, a skończywszy na pedofilii. Kler za życia buduje sobie pałace, bo wie że po śmierci tylko robak go odwiedzi.
Kler wie! I wy też wiecie! Dlaczego więc poddajecie się iluzji? Dajecie wyciągać z siebie ostatnie pieniądze (słuchaczki Radia Maryja)? Problem polega na tym, że dziś rosą kolejne pokolenia Moherowych Beretów. One zastąpią te wymarłe.
Celowo piszę „one” bo mohery to kobiety. Skąd u was takie uwielbienie do tych katabasów tłamszących waszą osobowość? Do XIX w. nie miałyście (zgodnie z nauką Kościoła) prawa głosu. Byłyście zwierzętami bez duszy, całkowicie zależnymi od mężczyzn. Dopiero w 1956r uzyskałyście prawo głosu w Szwajcarii, będącej wówczas pod wielkim wpływem Watykanu.
Wasza wolność i swoboda to tylko chwilowe osiągnięcie. Gdy zabraknie mężczyzn walczących o wasze prawa, zostaniecie powtórnie zagnane do garów i rodzenia dzieci, bez względu na stan waszego zdrowia i bez badań lekarskich.
Maszynki do seksu i rodzenia!
Z męskiego punktu widzenia, to bardzo wygodne. Ale ksiądz to też mężczyzna.
Tak więc może mają rację?
Będziemy z wami uprawiać seks do upadłego, a wy nigdy nie będziecie mogły się sprzeciwić!
I o jakichkolwiek alimentach również możecie zapomnieć… Hulaj dusza mociumpanie.!
Widocznie Bóg tak chciał, a on zawsze ma rację.
Tekst powyżej nie jest mój, pochodzi ze strony antykler.frix.pl, ale podpisuję się pod nim oboma rękami.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-07-2009 21:58 przez Uncle.)
Czemu przejmujesz się innymi?
Skoro to nie twój problem to nie warto się tym zajmować.
Niektórzy już tacy po prostu są i tego się nie zmieni. Wydaje mi się, że więcej kobiet wierzy w nauki Kościoła, a gdy zbliża się śmierć to wiadomo... trzeba się pojednać z Bogiem. Chociażby głosując na "chrześcijańskich" kandydatów na różne stanowiska.
Platonow ma rację -.-, folkien co ci to da że udowadniasz że Bóg nie istnieje itp. pewnie słuchasz rocka/metala czy coś z tego stylu tam wszyscy tak uważają jak ty.. Może Bóg nie istnieje ale Szatan istnieje ta? .
Pozdro
#powyższy tekst był pisany po ciężkim dniu, możesz nic z tego nie zrozumieć xd
Cóż, słucham i rocka i metalu, ale nie tylko - słucham wielu rodzajów muzyki - od opery po reagge.
Cytat:Może Bóg nie istnieje ale Szatan istnieje ta? .
Wychodząc z założenia, że Bóg nie istnieje, uznawanie istnienia szatana byłoby z mojej strony WIELKĄ hipokryzją. Wychodzisz ze stereotypowego założenia, uznając mnie od razu za satanistę, czy coś w tym rodzaju.