Jeśli będziesz biegać 3 kilometry dziennie, to po jakimś czasie dotrzesz na Kamczatkę (albo gorzej).

Podczas biegania słyszysz nieestetyczne sapanie.

W klubach fitness nie stracisz kilogramów, za to kilka setek z portfela i na dokładkę nabawisz sie kompleksów.

Ćwiczyć trzeba bardzo wcześnie rano zanim mózg się ocknie i połapie co się dzieje.

Gdyby bóg chciał, żebyśmy mogli dotknąć do palców stóp, to umieściłby je znacznie wyżej.

Długie spacery są o tyle fajne, że można godzinami patrzeć jak robią to inni.

Może uda są trochę tłuste, ale na szczęście brzuszek je zasłania.

Jeśli chcesz uprawiać biegi przełajowe, to lepiej zacznij w jakimś mniejszym kraju.

Jedyną zaletą ćwiczeń jest to, że umrzesz zdrowszy.

Podczas joggingu piwo wychlapuje się z kufla !!!