Eutanazja... Co o tym sądzicie?




Ja myślę, że w skrajnych wypadkach jest ona potrzebna... Nikt nie chciałby leżeć jak warzywo przez 20 lat i męczyć się...

Tak jestem z Toba zgodny. Jezeli mialbym sie meczyc i jeszcze byc z mysla ze i tak nic mi juz nie pomoze, to wolalbym zyc poddanym eutanazji

Jestem zdecydowanie przeciwny. Legalizacja eutanazji może łatwo otworzyć drogę m.in. do odrażających przestępstw jakie kilka lat temu miały miejsce w Polsce ("łowcy skór"), czego przykładem był jeden z zachodnich (zdaje się holenderskich) szpitali.
'Skrajne przypadki' owszem, ale jak sama nazwa mówi, one zdarzają się rzadko; ryzyko nadużyć znacznie przewyższa "korzyści".

Mogłaby ona być ograniczona. Przykładowo... Tylko w przypadku bólu którego nie da się znieczulić i tylko za zgodą bliskiego krewnego.

(13-07-2009 22:28)Platonow napisał(a):  i tylko za zgodą bliskiego krewnego.

Jestem za eutanazją. Jeżeli ktoś ma cierpieć a wiadomo, że z tego nie wyjdzie to lepiej żeby się nie męczył [np chorzy na raka, którym już nic nie pomoże]. Ale z drugiej strony nie jestem za tym by uśmiercać ludzi tylko dla tego by zdobyć ich organy.