(19-08-2011 20:51) #1
Hipotermia
W Nowy Rok 38 letni Adrian, doktorant z Kanady, postanowił popisać się przed kolegami, płynąc pod lodem od jednej przerębli do drugiej w lodowatej wodzie jeziora Kingsmere. Przeręble dzieliły zaledwie 2 metry, woda była głęboka tylko do pasa, a jednak Adrian zanurzył się w jednym z otworów i już się nie pokazał. Zapewne nie oglądał filmu "Titanic", wiedziałby bowiem, ze hipotermia zabija. Finowie, specjaliści od takich zimowych wyczynów, mówili później, ze pływak pod lodowa tafla nie ma w nocy szans na odnalezienie przerębli. Druhowie Adriana rzucili się na ratunek, włączyli wszystkie światła samochodu, by wskazać mu drogę na próżno. Zamarznięte ciało wydobyli dopiero nazajutrz strażacy.