Historyjka
Piszemy historyjkę! Każdy dopisuje dwa zdania. Historyjka musi się rymować! Ale może być TORCHĘ bezsensowna...
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
Piszemy historyjkę! Każdy dopisuje dwa zdania. Historyjka musi się rymować! Ale może być TORCHĘ bezsensowna...
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem,
ale był zbytnim grubasem...
Trochę bez sensu.
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem...
...ale był zbytnim grubasem...
...dlatego postanowił schudnąć...
...i po pewnym czasie zaczął chudnąć...
Trochę nie mrawy jestem więc rymy nie są najlepsze ^^
...lecz dieta była dość sroga,
postanowił więc urwać sobie roga...
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem...
...ale był zbytnim grubasem...
...dlatego postanowił schudnąć...
...i po pewnym czasie zaczął chudnąć...
...lecz dieta była dość sroga...
...postanowił więc urwać sobie roga...
...ale ten róg nie chciał wyjść...
...więc przyniósł sobie owoców kiść...
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem...
...ale był zbytnim grubasem...
...dlatego postanowił schudnąć...
...i po pewnym czasie zaczął chudnąć...
...lecz dieta była dość sroga...
...postanowił więc urwać sobie roga...
...ale ten róg nie chciał wyjść...
...więc przyniósł sobie owoców kiść...
...gdy już najadł się owocami...
...postanowił popić browarami
Troszeczkę nierytmicznie, ale cóż.
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem...
...ale był zbytnim grubasem...
...dlatego postanowił schudnąć...
...i po pewnym czasie zaczął chudnąć...
...lecz dieta była dość sroga...
...postanowił więc urwać sobie roga...
...ale ten róg nie chciał wyjść...
...więc przyniósł sobie owoców kiść...
...gdy już najadł się owocami...
...postanowił popić browarami...
...i choć były bezalkoholowe...
...to na pewno bardzo niezdrowe...
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem...
...ale był zbytnim grubasem...
...dlatego postanowił schudnąć...
...i po pewnym czasie zaczął chudnąć...
...lecz dieta była dość sroga...
...postanowił więc urwać sobie roga...
...ale ten róg nie chciał wyjść...
...więc przyniósł sobie owoców kiść...
...gdy już najadł się owocami...
...postanowił popić browarami...
...i choć były bezalkoholowe...
...to na pewno bardzo niezdrowe...
...Wtedy naszła go wena i poszedł do jelenia...
...Jeleń zawsze poradzi i sprzeda jakieś dragi...
Szedł sobie żubr przez las...
...na drodze zobaczył leżący pas...
...chciał się objąć tym pasem...
...ale był zbytnim grubasem...
...dlatego postanowił schudnąć...
...i po pewnym czasie zaczął chudnąć...
...lecz dieta była dość sroga...
...postanowił więc urwać sobie roga...
...ale ten róg nie chciał wyjść...
...więc przyniósł sobie owoców kiść...
...gdy już najadł się owocami...
...postanowił popić browarami...
...i choć były bezalkoholowe...
...to na pewno bardzo niezdrowe...
...Wtedy naszła go wena i poszedł do jelenia...
...Jeleń zawsze poradzi i sprzeda jakieś dragi...
...Gdy dragi się skończyly szukał innej drogi...
...Papierosy kupił by uroły mu jego rogi...
Notatka od winek, 02-11-2010 19:10:
Gdy wątek odkopujesz daję warna mój drogi... |