Kiedy sie obudzę zwykle leżę w łóźku i czekam na obiad (wstaję o 11.00). Następnie poranna(popołudniowa :lol toaleta, obiad i komputer...
Podczas roku szkolnego
Budzę się o godzinie 6.40 i potem leżę w łóżku 30 minut. Następnie wstaje i klnąc pod nosem idę "zrobić" poranną toalete. Potem śniadanko (kawa z mlekiem, kanapka). Następnie wskakuję na rower i zapie*dalam do szkoły (4km).
jak mam pracę wstaję o 7 i grzecznie się ubierając połykam śniadanko w locie
Rok szkolny: (to boli!)
wstaję o... 6 (!) rano, jem śniadanko szybciutko i z duszą na ramieniu biegnę na autobus (6.45), jadę do szkoły 25 km w szkole jestem tak koło 7.30 więc mam jeszcze pół godziny dla siebie
Wstaje sobie okolo godziny 9. Od razu lece do kompa zeby zobaczyc co tam na plemionach
Nastepnie jem sniadanko ( Przewaznie jakies kanapeczki ) i potem znowu do kompa
Rok szkolny:
Wstaje o 6 Toaleta, sniadanko itd. 10 min przed wyjsciem plemiona
No i 6.45 autobus. I w szkole siedze jakas godzine czekajac na lekcje
Wakacje:
Leżę. Leżę. Następnie patrzę na godzinę, i myśląc "Kur**, późno już, mógłbym już wstać" przewracam się na drugi bok i dla odmiany leżę dalej. Jak skończę leżeć to szybciutko zrobić ze sobą porządek, znaleźć czysty ciuch i umyć ząbki. Wtedy, kiedy mam już iść na śniadanko, patrzę na budzik - zazwyczaj koło 13-14.
Rok szkolny.
*DZYŃ-DZYŃ* *JEBUT* *cisza...*
Godzina 5:20. Mam godzinę do wyjścia na autobus, w tym czasie robię to co powyżej, tylko w troszkę większym pospiechu.
Ostatnio to wygląda tak:
Budzą mnie rodzice...
Przebudzam się... "Zasypiam" na 30-100 sekund, co ciekawe wtedy zazwyczaj jeszcze coś mi się "śni". xD
A potem wstaje, ubieram spodnie i bluzkę. Idę na dół jem śniadanie, ubieram skarpetki i bluzę. A potem rodzice wiozą mnie 15 km do szkoły.
Poranek jest zazwyczaj normalny wstaję następnie rozpoczynam mycie zębów oraz całego ciała, następnie postanawiam się wyszykować do szkoły i wyjść. W wakacje jest podobnie pomijając element szkolny wtedy zazwyczaj zamiast szkoły jest dwór czy może raczej komputer jeżeli te oba elementy zostają uniemożliwione zostaję telewizja czy też wyspanie się porządnie aby przez następną połowę dnia być rześkim i wypoczętym.
W wakacje:
Różnie to bywa raz wstaję o 8:00 a raz o 12:00 - to zależy co się robiło poprzedniego dnia.. ;D Więc nie będę się tutaj rozpisywać.
W Roku Szkolnym:
Pobudka o 6.37, leżę sobie 3 minuty do 6.40. Potem jak to nazwał Wilk - poranna toaleta. W moim przypadku jest to prysznic, potem peeling, makijaż + ew. prostowanie lub kręcenie włosów Następnie śniadanko, mycie zębów i na busa.. ;D
Mój poranek nie jest fascynujący zbytnio: wstanie z łóżka o 7, śniadanie, posłanie łóżka, poranna toaleta, ubranie się i pójście na przystanek tramwajowy i jazda zapchanym tramwajem do pracy.