Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Jesteście tradycjonalistami, którzy wierzą w instytucję małżeństwa i którzy traktują to jako ukoronowanie ich związku? Czy też papierek nie jest Wam potrzebny do szczęścia?
Zapraszam do dyskusji.
Moim zdaniem ten papierek wcale nie musi być potrzebny do szczęścia, lecz jestem tradycjonalistą i na pewno bez ślubu nie chciałbym żyć na dłuższą metę
Znam parę która żyje ze sobą bez ślubu 20 lat i sa szczęśliwi.Ja jestem tradycjonalistą i chciałbym mieć zonę i kiedyś mieć ślub z osobą którą pokocham.
Cóż, mam taki mam styl życia, że papierek nie znaczy dla mnie wiele. Nie podejrzewałbym, że w przyszłości będzie mi szczególnie zależało na małżeństwie - jest to dla mnie jedynie formalność.