Czy macie jakiś swoich znienawidzonych nauczycieli.Ja mam takich mnóstwo.A wy?

Jak chodziłem do szkoły było kilku takich którzy mnie nie znosili bo odstawałem od grupy,lepiej się uczyłem niż inni.

No miałam kilku, za którymi nie przepadałam, ale jakoś sobie z nimi radziłam.

U mnie jest paru, którzy się na mnie uwzięli.

Nie, nauczyciele u mnie są spoko, może poza wyjątkiem geografa.

Sam jestem nauczycielem... więc może napiszcie też na czym polega to nienawidzenie, za co kogoś nie lubicie, chętnie poczytam, być może ja stosuje podobne praktyki i za to nie jestem lubiany przez uczniów.

Każdy uczeń ma znienawidzonego nauczyciela. Do puki jesteśmy przez nich oceniani nie chcemy znać ich opinii tylko jak najlepsze oceny, a potem to ich mamy gdzieś...

Może lepiej zapytać ilu nauczycieli lubimy to myślę, że będzie mniej do pisania

ja tam nigdy nie lubiłam nauczycieli, oni mają okropne charaktery

(22-02-2011 21:06)lukasz napisał(a):  Czy macie jakiś swoich znienawidzonych nauczycieli.Ja mam takich mnóstwo.A wy?