A więc tak. Stoicie sobie na ulicy i nagle widzicie że przed wami wybucha bomba atomowa. Za 2 minuty rozwali całe Wasze miasto i przy okazji Was. Co robicie?


Ja zaczynam krzyczeć i szukać jakiegoś schronienia. Wchodzę do pierwszej lepszej piwnicy i błagam w myślach abym przeżył.

ja bym się nigdzie nie chował

patrzył bym na jedyne w życiu widowisko z moim udziałem

A ja nie wiem, ja w miescie nie mieszkam to na wsi bomb nie podsadzaja za bardzo
Tak na serio to bym wzial samochod i zaczal uciekac jak najdalej ... ;]

(29-08-2009 20:28)kamilZet napisał(a):  A ja nie wiem, ja w miescie nie mieszkam to na wsi bomb nie podsadzaja za bardzo
Tak na serio to bym wzial samochod i zaczal uciekac jak najdalej ... ;]

Ja całuję najładniejszą dziewczynę jaką mam pod ręką.

(29-08-2009 10:36)wilk073 napisał(a):  A więc tak. Stoicie sobie na ulicy i nagle widzicie że przed wami wybucha bomba atomowa. Za 2 minuty (...)

(30-08-2009 01:26)qaz napisał(a):  

(29-08-2009 10:36)wilk073 napisał(a):  A więc tak. Stoicie sobie na ulicy i nagle widzicie że przed wami wybucha bomba atomowa. Za 2 minuty (...)

nie to że się czepiam, ale w takim przypadku zostałyby raczej 2 sekundy

Ja pewnie zaczęłabym się modlić.. ;D

(31-08-2009 11:48)Shrew napisał(a):  Ja pewnie zaczęłabym się modlić.. ;D

Nie modliłabym się o to żeby jakimś cudem ta bomba nie wybuchła tylko żebym przeżyła [prawdopodobnie ]. a spowiedź i tak na niewiele by się zdała..