perpetum mobile
> > Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarke:
> > - Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
> > Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
> > - Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie
> > jakoś poradzić sam.
> > Facio dzwoni do kochanki:
> > - Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
> > Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego
> > ucznia:
> > - Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
> > Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
> > - Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
> > Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
> > - Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
> > Sekretarka dzwoni do męża:
> > - Kryspin, szef odwołał wyjazd.
> > Facet do kochanki:
> > - Waleria, chujnia. Stara zostaje w chacie.
> > Kochanka-nauczycielka do ucznia:
> > - Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
> > Uczeń do dziadka:
> > - Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
> > Dziadek-prezes do sekretarki:
> > - Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....