Tragedie rodziców szukających "porwanej" małej córki zna cały kraj. Przez ponad tydzień czasu szukała ją Policja w całym kraju. Jak się okazało mała już od początku była martwa. Cóż... Tragedia rodziny... Po nagłośnieniu sprawy i zrobieniu sensacji przez media, tragedia całego miasta, kraju. Ludzie chcą jej wybudować pomnik. Czy słusznie? Zgadzacie się z tym? A może macie odmienne zdanie? Czy nie jest to wyolbrzymianie sprawy? Czy ludzie nie robią to pod publike, bo media się tym zajęły, gdyż nie miały lepszego tematu na papke medialną?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2012 23:21 przez Uncle.)
Jak dla mnie jest to dużo przesada. W Polsce i nie tylko umiera wiele małych dzieci i to nawet w bardziej brutalny sposób i jakoś nikt się nimi nie przejmuje i nie myśli o tym by stawiać im pomniki. Jest to wyolbrzymianie tej tragedii i tylko sztuczne podtrzymanie zainteresowania nią.
Niebieska: Zgadzam się w 100%. Według mnie pomniki powinno się stawiać ludziom którzy uczynili coś dużego, co zasługuje na pamięć innych ludzi. Nie rozumiem sensu stawiania pomnika porwanej dziewczynce.