Mój ojciec to ciężki przypadek, co jakiś czas zatyka mu ucho i oczywiście do laryngologa się się nie daje zaciągnąc, tyle dobrego że mu wyszukałam krople do ucha lix i to mu pomaga jak już czuje ze gorzej słyszy. Tylko mnie zastanawia dlaczego co 2-3 miesiące sytuacja się powtarza ?
Może to kwestia odpowiedniej higieny, jak się patyczków nieumiejętnie używa to mozna sobie niezłą krzywdę zrobić i tylko woskowinę głębiej wepchnąć, a co powiedział laryngolog? Te krople lix powinny szybko pomóc, tez ich używałam, bo od słuchawek bolało mnie ucho i czulam mega dyskomfort, te kropelki mi poleciła babeczka w aptece i jak coś się dzieje z uszami to używam