Jak wiadomo, panowie zazwyczaj chcą przed paniami pokazać jacy to oni są eleganccy i szarmanccy, więc przepuszczają dziewczyny przed siebie, otwierają im drzwi do samochodów, odsuwają krzesła i robią wszystko, by kobiety czuły się jak damy.
Panowie, robicie tak swoim dziewczynom?
A panie, lubicie, gdy jesteście w ten sposób traktowane?
Uważacie, że takie zwyczaje są staromodne? Bo często można się z takim stwierdzeniem spotkać.
Może to staromodne. I skoro już kobiety pracują i mają takie same prawa jak faceci to nie ma sensu przepuszczać je przez drzwi. Ale ja mimo wszystko tak robię, tylko po to żeby być miłym.
Wg. mnie to jest staromodne z tego powodu, że tak kobiety traktowało się w średniowieczu... To były damy... To była płeć słabsza. A teraz to nie różnią się niczym od facetów.
Zostałem wychowany przez osobę która odeszła jak miałem 8 lat uczyła mnie jak traktować i szanować kobiety,zostałem wychowany na faceta staromodnego.I zawsze przepuszczam kobiety
To w sumie zależy czy tramwaj jest pusty i mogę sobie na to pozwolić, czy to walka o ostatnie miejsca. Natomiast kobiety czasami potrafia powiedziec: "Przepuscilbys kobiete". Wtedy napewno nie przepuszcze.