Czy podejrzewacie, że jesteście uzależnieni od telewizora i telewizji? Czy wizja zepsutego TV przeraża Was tak bardzo, że aż macie kłopoty z oddychaniem? Czy wręcz przeciwnie, telewizja mogłaby dla Was nie istnieć? A może znacie kogoś kto jest uzależniony od telewizora? Zapraszam do dyskusji.

Nie jestem uzależniony od telewizora. Ba, od jakiegoś czasu prawie w ogóle nie oglądam TV.

Dziwnie by było bez telewizora. Czesto ogladam. Ale raczej nie jestem uzależniony.

Hmm bez TV da się żyć od czego jest internet

może i jestem ponieważ, filmy z pendriva oglądam na TV

TV nie oglądam od jakiś 4 miesięcy bo robi sieczke z mózgu, zwłaszcza pseudoobiektywne wiadomości. Jak już to kanały typu Discovery.

Nie, ostatnio prawie wogóle nie oglądam telewizora i czuję się z tym świetnie.

Obecnie od ponad pol roku praktycznie nie ogladam telewizora. Nie mam i jakos nie jest mi potrzebny. Chociaz czasem wlacze iple czy tvnplayer na komputerze, ale to komputer a nie TV.

No ja tak samo, rzadko kiedy tv, wszystko w internecie znajdę co chce obejrzec

Słuchasz siebie? To wychodzi na to samo.