O nie.

Zawsze sobie myślałem, że po co mi ogólniak... Ale okazuje się, że ogólna wiedza się przydaje.

Czarna dziura pochłania masę, żeby skupić ją w bardzo "małej" objętości. Po czym po kilku milionach lat zapada się pod swoją masą i wybucha tworząc nową galaktykę.

Możliwe jakieś błędy... Piszę z głowy.

Wierzycie w koniec świata w roku 2012?
Zauważyłam, że temat nie był ruszany...
Czekam na wasze opinie i dyskusję.
Ja osobiście w to nie wierzę, koniec świata miał być i w 2000 roku i w wielu innych... jakoś nadal istnieje...
(14-05-2009 17:20)Wilk napisał(a): [ -> ]Co o tym sądzicie? Czy naprawdę koniec świata nastąpi w 2012? A jeśli tak to w jaki sposób? Zapraszam do dyskusji!
Ja osobiście nie wiem co mam o tym myśleć... Więc powtarzam tylko jedno: "Pożyjemy, zobaczymy". 
Koniec świata to będzie jak nie uda nam się przygotować wszystkich stadionów i dróg na Euro2012

A poważnie, już tyle razy był przewidywany koniec świata, że podejrzewam, że tym razem też go nie będzie

Zdecydowanie nie wierzę w te przesądy. A jeśli nawet koniec świata faktycznie się wydarzy to trudno, i tak prędzej czy później umrzemy więc nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia.
Koniec świata nastąpi dla nas , kiedy zejdziemy z tego świata.
Na pewno kiedys nastąpi za miliony albo tysiące lat, miało miejsce wiele rożnych wydarzeń: zmieniały kształt lady i oceany, występowały procesy górotwórcze, pojawiało się życie, rozwijały się i ginęły gatunki.
Więc może nastąpi nowy proces z nowymi gatunkami ale to nie za naszego żywota.
Ja jestem przekonany że w 2012 nastąpił koniec świata i już go nie ma bo się skończył